Dlaczego to tak cholernie boli ? Czemu miłość, przyjacielska lub partnerska, do drugiego człowieka jest taka trudna ? Czemu ludzie tak ranią ? Sprawia im to przyjemność ? Czy może robią to nieświadomie ? Tak bardzo chcą zadbać o drugą osobą, że nieumyślnie doprowadzają ją do płaczu.. Obłęd. Nie wiem już co się dzieje na tym świecie. To boli.. To wstrętne uczucie potrzeby bliskości tej jednej osoby. To straszne.. Jeżeli tak ma wyglądać miłość, przyjaźń i uczucie, to nie chcę nikogo kochać...
~Saori..